Adam
Mazur. Promocja książki "Decydujący moment. Nowe zjawiska w fotografii
polskiej po 2000 roku" (Wydawnictwo Karakter, 2012r.) oraz spotkanie z
autorem.
11 lutego (poniedziałek), godz. 17.00 - spotkanie poprowadzi Jacek Jaśko.
11 lutego (poniedziałek), godz. 17.00 - spotkanie poprowadzi Jacek Jaśko.
Książka do nabycia podczas spotkania w BWA za cenę promocyjną 99zł (cena okładkowa: 139zł).
Pierwsza książka prezentująca ostatnią dekadę polskiej fotografii.
Sylwetki i prace najważniejszych twórców - od fotografii artystycznej, reporterskiej, po fotografię mody. Autor porządkuje i interpretuje najciekawsze zjawiska tworząc syntetyczny obraz najbardziej interesujących zjawisk w nowej polskiej fotografii.
Adam Mazur (ur. 1977r.) - krytyk, historyk sztuki, amerykanista. Kurator w CSW Zamek Ujazdowski, gdzie przygotował m.in. wystawy: „Nowi dokumentaliści”, „Efekt czerwonych oczu”, „Schizma”, „Świat nie przedstawiony”, autor licznych wystaw organizowanych w instytucjach polskich i zagranicznych.
Autor książek: „Kocham fotografię” (2009r.) i „Historie fotografii w Polsce 1839 - 2009” (2010r.).
W latach 2004 - 2011 był redaktorem naczelnym magazynu artystycznego „Obieg”.
Publikuje w prasie krajowej i zagranicznej. Stale współpracuje z kwartalnikiem „Fotografia” i „Dwutygodnikiem.com”.
Projekt realizowany przy wsparciu finansowym Miasta Jelenia Góra.
Poniżej fragment z bloga Śliwczyński jestem, prowadzonego przez redaktora i wydawcę kwartalnika FOTOGRAFIA:
Chcę
powiedzieć parę słów na temat najnowszej książki Adama Mazura. Zacznę
od uwagi ogólnej - może mało odkrywczej: Mazur jest w tej chwili
najbardziej opiniotwórczym facetem w polskiej fotografii. Jego wybory,
werdykty, dzięki przede wszystkim książkom, przechodzą do historii
polskiej fotografii. Czy się z jego wyborami i werdyktami zgadzamy czy
nie, tak jest. Za sto czy dwieście lat badacze będą odwoływali się do
jego książek i innych materiałów pisanych (mam nadzieję, że wydawnictwa
papierowe przetrwają w dobrym zdrowiu do tamtych czasów, w
przeciwieństwie do np. blogów i artykułów w „pismach” internetowych).
Adam ma to, czego brakuje wielu naukowcom (choć sam ma doktorat z
historii fotografii) - zmysł syntezy, jest bardzo pracowity, ambitny i
zdeterminowany.
Kuratoruje ważnym wystawom (głównie zbiorowym w CSW, ale też na polskich festiwalach), publikuje w wielu pismach, sporo jeździ po imprezach fotograficznych w kraju (zagranicą chyba mniej, ale tego nie jestem pewien), no i przede wszystkim pisze książki, które wchodzą do kanonu polskiego piśmiennictwa fotograficznego - „Historie polskiej fotografii”, „Kocham fotografię” czy ostatnia „Decydujący moment”.
Kuratoruje ważnym wystawom (głównie zbiorowym w CSW, ale też na polskich festiwalach), publikuje w wielu pismach, sporo jeździ po imprezach fotograficznych w kraju (zagranicą chyba mniej, ale tego nie jestem pewien), no i przede wszystkim pisze książki, które wchodzą do kanonu polskiego piśmiennictwa fotograficznego - „Historie polskiej fotografii”, „Kocham fotografię” czy ostatnia „Decydujący moment”.
Adam Mazur, Decydujący moment, Karakter 2012
O czym jest ta książka i z czego się składa?
Jest o najnowszej polskiej fotografii, o tym co w niej działo i dzieje
się w XXI wieku.
To już ponad 10 lat żyjemy w nowym
wieku i tysiącleciu, zleciało, czyż nie? We wstępie Mazur przypomina
różne fakty i zjawiska związane zarówno z przemianami w samej sztuce
fotografii (twórczości), jak i w funkcjonowaniu fotografii w obiegu
społecznym: przede wszystkim w mediach, ale także sporo jest o edukacji
fotograficznej.
Ostatnie 12 lat to przejęcie władzy przez fotografię
cyfrową, to lawinowy rozwój internetu. Mazur zastanawia się jaki to
wszystko miało wpływ na fotografię, na postawy twórcze samych
fotografów, jak również przez publiczność, która sama też fotografuje,
bo niemal każdy ma w komórce kamerę...
Oprócz
wstępu książka składa się z 86 rozdziałów, każdy po 4 strony,
poświęconych jednemu autorowi lub duetom (Zuza Krajewska/Bartek
Wieczorek oraz Zorka Project: Bereżecka/Redzisz). Nie wymienię tu
wszystkich, ale we wstępie Mazur tłumaczy dlaczego wybrał tych a nie
innych. Podstawowym kryterium było coś, co można nazwać „ważkością”
dokonań w ostatniej dekadzie. Dlatego myliłby się ten, kto myśli, że na
liście znaleźli się tylko ludzie młodzi i bardzo młodzi - jest np.
Forecki, Kulik, Łódź Kaliska, Miller, Niedenthal, Prażmowski czy Rolke.
We wstępie Adam wymienia jeszcze kilkadziesiąt, a może jeszcze więcej
nazwisk, które chętnie umieściłby w książce, ale wówczas książka byłaby
zbyt gruba.
Nie
chcę polemizować, zgłaszać zastrzeżeń, wypominać autorowi, że wybrał
tak, a nie inaczej. Pewnie, że brakuje mi to kilku nazwisk, chociażby
dwóch autorów Kolekcji Wrzesińskiej, czyli Bogdana Konopki, czy Andrzeja
Jerzego Lecha, którzy byli w XXI wieku bardzo aktywni, przy czym nie
mam tu na myśli tylko udziału w Kolekcji. Ich twórczość dalej się
rozwijała, otrzymywali poważne nagrody międzynarodowe, brali udział w
poważnych pokazach i festiwalach. Ale - powtórzę: to jest książka Adama
Mazura, nie zrobił to nikt inny poza Mazurem i niech tak
zostanie - to jego wybór. I jako taki właśnie trafił do historii
polskiej fotografii. I na zawsze tam pozostanie. Przebić Mazura,
przewalczyć, można tylko... wydając własną książkę, lepiej uzasadniając
taki a nie inny wybór. Jeśli nie podoba Ci się książka Adama Mazura -
zrób lepszą. Z polemik nic nie wynika, na zawsze pozostaną... tylko
polemikami.
I tyle właściwie mam do powiedzenia na temat tej książki.
Jej
uzupełnieniem niejako jest obszerny artykuł o zjawiskach w polskiej
najnowszej fotografii (wchodzą już do obiegu roczniki '89 i z lat 90.!), w najnowszym numerze „Kwartalnika Fotografia”. Gorąco
polecam ten artykuł, chociaż sam nie za bardzo lubię ten rodzaj
fotografii (może nie kumam o co chodzi?), to z artykułu sporo się
dowiedziałem i dał mi on wiele do myślenia. Wiecie na przykład, co to
takiego „fotografia w estetyce display”? Jeśli nie, to koniecznie
musicie przeczytać ten artykuł.
Tyle Waldemar Śliwczyński. Od siebie dodam, że to książka naprawdę aktualna, pisana żywym i przystępnym językiem, świetnie zredagowana, zilustrowana i pięknie wydana przez krakowskie wydawnictwo KARAKTER.
Pozycja obowiązkowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz