...dzisiaj tylko jedno ujęcie z podróży, z jednego dnia u podnóży gór, dnia poświęconego sprawom zawodowo-służbowym ale też dnia wypełnionego tęsknotą za prawdziwym urlopem w górach, które choć na wyciągnięcie ręki to w tej chwili jeszcze dalekie, nieosiągalne, czekające i zapraszające, kuszące nie pozwalające zapomnieć o wszystkich już widzianych miejscach... właśnie nadchodzą chmury "niszcząc" powstały prześwit nad Szrenicą...
Ruszam dalej.
Ruszam dalej.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz