piątek, 30 stycznia 2015

10.10 .. Janowice-Radomierz

10.10   30.01.2015                                                                                                                                             foto:Adam Bończa-Pióro

czwartek, 29 stycznia 2015

Z Janowic widziane ..

Sokolik i Krzyżna Góra z Janowic widziane ..                                                                         29.01.2015  foto:Adam Bończa-Pióro

środa, 28 stycznia 2015

Nad Purpurowym ..

Kolorowe Jeziorka.Purpurowe                                                                                                                        foto:Adam Bończa-Pióro



wtorek, 27 stycznia 2015

Wczoraj-Dzisiaj



Pamięć miasta. Warszawa 22.01.2015


Płot a sprawa polska



 Warszawa, miasto Wilanów 25.01.2015                                                                          fot.Jacek Jaśko


Nie dziwi mnie ten płot

 I oto gruchnęła wieść, że Świątynia Opatrzności Bożej może zostać ogrodzona. Czyli wycięta z miasta, które dopiero co w Wilanowie zaczyna się tworzyć. Do tej pory takich pomysłów udało się unikać na większa skalę. I to właśnie powinno dziwić. Płot jest bowiem w Polsce częścią procesu inwestycyjnego. Bez płotu nie ma mieszkania. Wydarzeniem jest jego niewybudowanie.
 Są płoty częścią naszej tożsamości, stawiamy je wszędzie, gdzie i jak popadnie.Moim ulubionym jest chyba ten oddzielający podcienia jednego z ursynowskich bloków od groźnego otoczenia. Jest kuriozalny i nad wyraz szpetny. Ale płoty nas rozgrzeszają. Z tymi po drugiej stronie nie musimy rozmawiać, wchodzić w żadne interakcje, nie musimy im dzięki Bogu pomagać. My jesteśmy tu, oni są tam i jest przecież jakiś powód, by tak było. W ten sposób ukrywamy naszą bezradność. Zamiast coś zbudować razem, na przykład społeczność, wolimy się od niej odciąć. Tak jest łatwiej.
 - No po coś się płoty stawia - powiedziała mi kiedyś w zaufaniu przedstawicielka jednego z deweloperów.
 - Właśnie chciałem się dowiedzieć po co? - dopytywałem.
 - Nie filozofujmy - zaproponowała pojednawczo.
 Weźmy najdłuższy bodaj płot wybudowany w ostatnich latach w Warszawie. Ten stojący wokół Stadionu Narodowego. Dyskusja o jego postawieniu była jak mgnienie i kompletnie nic nie wniosła. Płot wokół Centrum Opatrzności Bożej, do którego się tak szczodrze wszyscy dołożyliśmy, będzie więc tylko kontynuacją tej narodowej gigantomanii. I kolejnym dowodem, że Kościołowi na żadnym dialogu o tej inwestycji po prostu nie zależy. Jest jeszcze jednak czas, by się z tego pomysłu rakiem wycofać.

Filip Springer/Gazeta Stołeczna, 26 stycznia 2015

poniedziałek, 26 stycznia 2015

czwartek, 15 stycznia 2015

Chwila ..

Sosnówka ..                                                                                                                           15.01.2015          foto:Adam Bończa-Pióro

niedziela, 11 stycznia 2015

Muzeum Motoryzacji .. Zamek Topacz ..




Zamek Topacz .. Muzeum Motoryzacji ..                                                                                 11.01.2015  foto:Adam Bończa-Pióro